I kolejna sukienka dla drużki-szyta z lubianego ostatnio przez wszystkich szyfonu z srebrnym pasem.W tym sezonie widzę,że królują znowu sukienki na jedno ramię-ta też miała być właśnie taka ale dziewczyna zmieniła jednak na wersję z cieniutkim ramiączkiem,które w niczym nie przeszkadza a nie trzeba potem poprawiać sukni
Piękna. Kolor fason no i w ogóle. Chociaż ja bym nie dodawała tego cieńszego ramiączka.
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam miało go nie być ale dziewczyna stwierdziła,że w tańcu może jej spadać...gdyby miała mały biust to by mogło być bez a fiszbin nie chciała mieć wszytych...
UsuńTak wiem. Na weselu liczy się wygoda również. Więc rozumie dziewczynę.
UsuńŚliczna ! :)
OdpowiedzUsuńGonia, zdecydowanie lepiej prezentowałaby się bez ramiączka! Ale i tak świetna jest, powiedziałabym, że na galę jakąś, a nie wesele:-)Buźka!
OdpowiedzUsuńSama się zdziwiłam końcowym efektem-a ramiączko tylko na wygodę,bo dziewczyna miała nie mały biust...ale jak by szła na galę to by na pewno była bez...
UsuńPiękna, to drapowanie na ramieniu wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper ta sukienka. Ramiączko kwestia gustu i wygody :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy pisałam- zapraszam na rocznicowe candy.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) nie nie pisałaś-także dziękuję i z przyjemnością się dołączę:)
Usuń