Dostałam zlecenie uszycia tunik/sweterków dla mamy i córek-wzór według uznania.Dziewczynki (2) są bardzo szczupłe więc kroje bardzo proste:)a mama lubi luźniejsze rzeczy-żeby schować to i owo;)więc też proste wzory...Wybrałyśmy do szycia tkaninę punto i kolory i zabrałam się do pracy i powstały dla córek:
-fioletowe sukieneczki z kieszonką,które później będą noszone jako tuniki
-szaro-różowe tuniki z kieszonkami:
-a że miałam na zbyciu dzianinę w paski to jeszcze im uszyłam takie bluzeczki:
A dla mamy powstała bordowa tunika z długim rękawem i zamkiem:
szary połączyłam z fioletem i zrobiłam dłuższą tunikę ale już bez kieszonek:
i z reszty bordowego:
No to nieźle wypełniłaś im szafę na wiosnę pięknymi bluzkami i tunikami ;)
OdpowiedzUsuńTak właśnie miało być:)
UsuńNo to się naszyłaś:D Uwielbiam rzeczy, które rosną razem z dzieckiem;p rekord mojej młodej to spodnie 0-3m noszone do czwartego roku, najpierw były przydługie i za szerokie, później robiły za szorty, no ale już z nich wyrosła;)
OdpowiedzUsuńSukienko-tunika to genialna sprawa! Widzę że nic się nie zmarnowało u ciebie, moja babcia bardzo by cię pochwaliła, mówi że dobra krawcowa tak kroi żeby się nie marnowały żadne ścinki:D
Dziękuję:)ja lubię wykorzystywać wszystkie resztki i też wszystko chomikuję bo nigdy nie wiadomo co się przyda;)
UsuńKochana! Widzę, że ro bota idzie u Ciebie pełną parą:-)
OdpowiedzUsuńAleż naszyłaś cudowności. Gratuluję pomysłowości. Zapraszam do mnie po wyróżnienie http://maxii-aga.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńProste kroje i jakie eleganckie. Bluzki są śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam LaFaMi
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuń