Za oknami coraz chłodniej więc wyjęłam z szafy płaszczyk ,który szyłam jeszcze w poprzednim sezonie-ale z tego co patrzę to kolory dalej modne i krata więc będę nosić z przyjemnością:)Szyłam go z jakieś resztki wełny,którą znalazłam w swoich materiałach nakombinowałam się ,żeby wyszedł jak najdłuższy no i ,żeby kratki w miarę złożyć-ale chyba się udało;)spód odszyłam pikówką więc całkiem przyjemny w noszeniu:)
Bardzo ładne kolory! Mam podobny (ale kupiony), tylko że w szarą kratę :)
OdpowiedzUsuńA materiał u mnie leżał dobrych parę lat...
Usuńo tak, kolory ładne. a płaszczyk jeszcze ładniejszy:)
OdpowiedzUsuńTak chabrowy i amarantowy są super:)ożywiają szarość...
UsuńBardzo ładny płaszczyk. A kolory świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńno na moje oko kratka spasowana ;) ja strasznie lubię kratę więc tym bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa mam parę ubrań w kartkę i je wyciągam w zależności od mody;)a co do szycia kratki to dla udało się poskładać -choć taka zabawa z tym-ale jak jest z czego wycinać to czemu nie;)
UsuńTak kratka się zeszła:) Jest dobrze:) Materiał piękny, wygląda stylowo.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wdzianko:) ale chyba Cię w nim jeszcze nie widziałam:)Trzymaj cię cieplutko, Kochana:)
OdpowiedzUsuń