Jak to w życiu bywa nigdy nie mów nigdy i mnie to też dotyczy...zawsze mówiłam,że mogę wszystko szyć poza dzianinami,aż w tamtym roku nie popróbowałam i od tego czasu zaczęłam marzyć o renderce... i w końcu się doczekałam i już ją mam:))) i oto moje pierwsze próby-może nie zupełnie bo najpierw szyłam i szyłam i szyłam...aż opanowałam maszynę...i już powstało kilka rzeczy...ale po kolei dziś pokazuję tradycyjne figi uszyte z resztek bawełny dzianinowej i białą koszulkę,którą uszyłam w 3 rozmiarach-dla mnie,dla mamy i dla siostry:
jest wykończona tzw.gumo-koronką,a na środku małe perełki:
no i dół wykończony na nowej maszynie:
A teraz figi w 3 rożnych wykończeniach:
Słodkie majciochy! Koszulka też fajna, lubię takie koronkowe wykończenia:))
OdpowiedzUsuńJa próbowałem szyć sobie majciochy na maszynie, ale dałem sobie spokój. Do tego jednak inny sprzęt jest potrzebny! Fajna sprawa móc sobie samemu uszyć bieliznę. W sklepach ceny są aż nadto zawyżone, szczególnie jeśli chodzi o bieliznę męską.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie masz rację:)ja już męskie też próbowałam szyć ale na razie takie luźne w formie spodenek,bo problem mam w zdobyciu bawełny...a co do sprzętu to raczej na szycie bielizny nie nastawiam się-tylko dla siebie i najbliższych...myślę raczej o bluzkach czy sweterkach...ale kto to wie co z tego wyjdzie;)
UsuńKurka siwa.. Moja maszyna nie zje dzianiny, potrzebuje regulacji:( a może jest jakiś tajemy sposób na dzianinkę?:)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej szyłam dzianiny o obrzucałam je overlockiem+wykończenie albo ściegiem elastycznym albo kryto ręcznie...ale to tak na swoje potrzeby,bo zawsze można poprawić...no ale mam nadzieję,że tu już obędzie się bez poprawek:)
UsuńSzycie bielizny to już wyższa szkoła jazdy. Brawa!
OdpowiedzUsuńDziękuję-wcale się tak ciężko nie szyje...
Usuń