Nie umiałam dłużej patrzeć na tą śliczną tkaninę i musiałam coś "stworzyć"no i jest sukienka/tunika-całkiem prosta z kimonowym rękawkiem i z opadającym dekoltem na ramię-myślę że to najlepsze rozwiązanie z tej tkaniny:)no i ten fason fajnie mi pasuje bo tuszuje to co powinien zakryć i eksponuje to co powinien...postaram się wkrótce dodać fotkę "na sobie"tylko niech mój fotograf się zmobilizuje;)dobrze,że są te manekiny...
Świetnie wyeksponowane walory tkaniny, lubię bardzo łódkowe dekolty- super sukienka i czekam na zdjęcia na żywym ludziu:] Pozdrawiam:]
OdpowiedzUsuńJa tam nie lubię pozować ale postaram się dodać fotki...a odnośnie dekoltu to tez go bardzo polubiłam i już którąś z kolei tak uszyłam...
UsuńŚwietny pomysł i wykonanie genialne!
OdpowiedzUsuńCzekam aż rodzinka przywiezie mi moją lawendę i też coś zdziałam :)
Pozdrawiam gorąco
Jestem ciekawa co uszyjesz z tej lawendy;)moja b.prosta i wykończona ręcznie bo do tej tkaniny nie pasują przeszycia...pozdrawiam:)
UsuńRewalacyjna:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna , miałaś super pomysł pa.....
OdpowiedzUsuńSukienka wygląda super z tego materiału, bardzo ciekawy motyw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
genialna tkanina! z takiej to tylko prosty krój sukienki, żeby nie zniszczyć atrakcyjności malunków ;)
OdpowiedzUsuńmateriał rzeczywiście świetny:) i dobrze że powstała z niego sukienka:) bo całościowo pokazuje urok wzoru:)
Usuń